REKLAMA
W II Rzeczypospolitej – tak samo jak w Rzeczypospolitej przedrozbiorowej – w karnawale bawiono się hucznie oraz starano się maksymalnie wykorzystywać ten czas. W okresie międzywojennym w Warszawie i w innych miastach Polski okres karnawału można było spędzić na balach, rautach czy dancingach. Karnawał rozpoczynał się balem sylwestrowym,a kończył przed Środą Popielcową. Zabawy karnawałowe odbywały się w soboty lub wigilie świąt, które w tym czasie wypadały.
Bale były organizowane też przez różne towarzystwa m.in. Warszawskie Towarzystwo Wioślarskie, Warszawskie Towarzystwo Cyklistów czy Automobil Klub. Były również bale dobroczynne, których organizatorami były stowarzyszenia o charakterze pomocowym.
Na balach trzeba było się jednak odpowiednio zaprezentować. Mężczyźni najczęściej byli ubrani w smokingi. Z kolei panie robiły wszystko, co mogły, aby olśniewać swoimi sukniami, biżuterią czy dodatkami z futra czy eleganckimi butami.
Bale, które rozpoczynały się wieczorami, miały swój stały przebieg. Zdarzało się, że na początku gospodarz wraz z wodzirejem przedstawiali pannom kawalerów, co stanowiło element zapoznawczy. Początek zabawy nie stanowiły jednak tańce, ale rozmowa i raczenie się bufetem. Z myślą o paniach przygotowywano bufet słodki.
Znakiem rozpoczęcia właściwej zabawy było zaproszenie do tańca. Tańce rozpoczynał walc. Następnie tańczono mazury i polonezy. Około północy dawano hasło do kolacji, która trwała mniej więcej do godziny drugiej.
Po kolacji powracano do tańców, które trwały już do świtu.
Bale nie były jedyną formą zabaw karnawałowych. W latach trzydziestych dużą popularnością cieszyły się dancingi, które były organizowane w różnych lokalach warszawskich, m.in. Arizonie czy słynnej Adrii. Organizowano również rauty. Ludzie kultury organizowali ponadto tzw. five o’clock.
Chociaż zabawy karnawałowe były domeną ludzi zamożnych, nie oznacza to, że niższe warstwy społeczne nie mogły świętować tego czasu w roku. Organizowano różnego rodzaju spotkania czy składkowe imprezy. Po prostu każda warstwa społeczna mogła bawić się w karnawale na swój sposób.
29 listopada 2024 r. w muzeum im. Muzeum im. ks. dr. Władysława Łęgi w Grudziądzu odbył się wernisaż wystawy „Przed balem. Rzecz o rzeczach”.
Na wystawie zaprezentowano różnorodne akcesoria związane z przygotowaniami do uroczystych balów karnawałowych, w tym przedmioty codziennego użytku, służące do zachowania higieny i estetycznego wyglądu, jak i obiekty przynależne celebracji spotkań towarzyskich.
Zaprezentowane na wystawie obiekty pochodzą ze zbiorów: Muzeum Okręgowego w Toruniu, Muzeum Okręgowego im. Leona Wyczółkowskiego w Bydgoszczy, Muzeum Ziemi Krajeńskiej w Nakle nad Notecią, Muzeum im. ks. dr. Władysława Łęgi w Grudziądzu oraz z kolekcji osób prywatnych.
Wystawę w salach Muzeum podziwiać będzie można do 16 marca 2025 roku.
Bale były organizowane też przez różne towarzystwa m.in. Warszawskie Towarzystwo Wioślarskie, Warszawskie Towarzystwo Cyklistów czy Automobil Klub. Były również bale dobroczynne, których organizatorami były stowarzyszenia o charakterze pomocowym.
Na balach trzeba było się jednak odpowiednio zaprezentować. Mężczyźni najczęściej byli ubrani w smokingi. Z kolei panie robiły wszystko, co mogły, aby olśniewać swoimi sukniami, biżuterią czy dodatkami z futra czy eleganckimi butami.
Bale, które rozpoczynały się wieczorami, miały swój stały przebieg. Zdarzało się, że na początku gospodarz wraz z wodzirejem przedstawiali pannom kawalerów, co stanowiło element zapoznawczy. Początek zabawy nie stanowiły jednak tańce, ale rozmowa i raczenie się bufetem. Z myślą o paniach przygotowywano bufet słodki.
Znakiem rozpoczęcia właściwej zabawy było zaproszenie do tańca. Tańce rozpoczynał walc. Następnie tańczono mazury i polonezy. Około północy dawano hasło do kolacji, która trwała mniej więcej do godziny drugiej.
Po kolacji powracano do tańców, które trwały już do świtu.
Bale nie były jedyną formą zabaw karnawałowych. W latach trzydziestych dużą popularnością cieszyły się dancingi, które były organizowane w różnych lokalach warszawskich, m.in. Arizonie czy słynnej Adrii. Organizowano również rauty. Ludzie kultury organizowali ponadto tzw. five o’clock.
Chociaż zabawy karnawałowe były domeną ludzi zamożnych, nie oznacza to, że niższe warstwy społeczne nie mogły świętować tego czasu w roku. Organizowano różnego rodzaju spotkania czy składkowe imprezy. Po prostu każda warstwa społeczna mogła bawić się w karnawale na swój sposób.
29 listopada 2024 r. w muzeum im. Muzeum im. ks. dr. Władysława Łęgi w Grudziądzu odbył się wernisaż wystawy „Przed balem. Rzecz o rzeczach”.
Na wystawie zaprezentowano różnorodne akcesoria związane z przygotowaniami do uroczystych balów karnawałowych, w tym przedmioty codziennego użytku, służące do zachowania higieny i estetycznego wyglądu, jak i obiekty przynależne celebracji spotkań towarzyskich.
Zaprezentowane na wystawie obiekty pochodzą ze zbiorów: Muzeum Okręgowego w Toruniu, Muzeum Okręgowego im. Leona Wyczółkowskiego w Bydgoszczy, Muzeum Ziemi Krajeńskiej w Nakle nad Notecią, Muzeum im. ks. dr. Władysława Łęgi w Grudziądzu oraz z kolekcji osób prywatnych.
Wystawę w salach Muzeum podziwiać będzie można do 16 marca 2025 roku.
PRZECZYTAJ JESZCZE